Po ostatnich meczach reprezentacji Polski wśród piłkarzy, którzy muszą mierzyć się z krytyką jest Piotr Zieliński. Czy słusznie gracz Napoli jest ganiony za grę w kadrze? – Jak na jego potencjał daje kadrze zdecydowanie za mało. Dlatego krytyka jest uzasadniona, bo on powinien być naszym liderem – powiedział Jacek Bąk w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Zieliński od lat jest podstawowym graczem reprezentacji Polski, ale często jest poddawany krytyce. Takie stanowisko rozumie Bąk, który w przeszłości był kapitanem biało-czerwonych.
– Zieliński ma olbrzymie umiejętności, ale trzeba zwrócić uwagę na to, ile daje reprezentacji. Uważam, że powinien wnosić do gry znacznie więcej. Ma świetną technikę użytkową, ale on dużo kiwa w miejscu, robi kółeczka, co wygląda efektownie. Przy tym jednak nie jest efektywny. Co prawda ładnie to wygląda, ale on czyni to najczęściej na własnej połowie. Nic z tego nie wynika dla naszej drużyny – stwierdził 96-krotny reprezentant Polski.
Bąk zwrócił uwagę, że niespełna 29-letni środkowy pomocnik często jest łączony z wielkimi europejskimi klubami.
– Kibice często zachwycają się Zielińskim i twierdzą, że powinien grać w jeszcze lepszym klubie niż Napoli. Nie można odmówić mu umiejętności, ale uważam, że na boisku jest za spokojny. Częściej musi pokazywać pazur. Sama bajeczna technika nie wystarczy. Musi nauczyć się ją odpowiednio wykorzystywać. Sądzę, że gdyby się tak stało dawałby znacznie więcej nie tylko kadrze, ale też drużynie klubowej. Jego dotychczasowa gra nie jest wystarczająca do dużego transferu, choć ten sezon ma udany – zaznaczył były zawodnik m.in. Olympique Lyon i dodał: – Grałem z różnymi zawodnikami i taki Seydou Keita, Ludovic Giuly czy Juninho Pernambucano, którzy byli liderami dawali zespołowi "coś" ekstra. Z Piotrem jest ten problem, że często de facto daje więcej sobie niż drużynie. Nie można powiedzieć, że nie jest aktywy, ale bywa tak, że jego akcje są przeprowadzane jakby pod publiczkę. Zdarza się, że nic z nich nie wynika – wyznał wieloletni reprezentant Polski.
Zieliński w meczu z Albanią (1:0) zaliczył występ numer 80 i tym samym zrównał się ze Zbigniewem Bońkiem. Wspólnie zajmują 13. lokatę w tym zestawieniu.
– Pod tym względem dorównał Bońkowi, ale to inny rozmiar kapelusza. Zieliński otrzymał dar od Boga w postaci talentu, jednak drugim Bońkiem raczej nigdy już nie będzie. Oczywiście życzę mu, żeby tak się stało, lecz podłoże jego problemu leży w głowie. Powinien popracować nad mentalnością. Z pewnością to jest kluczowe, ponieważ zdolności piłkarskich nie można mu odmówić. Wydaje mi się, że po prostu spala się psychicznie – powiedział Bąk w rozmowie z TVPSPORT.PL.
50-latek twierdzi, że Fernando Santosowi trudno będzie odblokować Zielińskiego. – Piotr często musi mierzyć się z krytyką, ponieważ wiele się od niego wymaga. Oczekujemy, że w meczu kilka razy będzie swoimi podaniami uruchamiał napastników. Jak na jego potencjał, daje kadrze zdecydowanie za mało. Dlatego krytyka jest uzasadniona, bo on powinien być naszym liderem. Nie wiem, czy trener Santos będzie w stanie do niego dotrzeć, ponieważ zgrupowania trwają kilka dni. Potrzebna jest praca na co dzień, która odbywa się w klubie. Jak to mawiał trener Jerzy Brzęczek, oby przeskoczyło mu coś w głowie i dał reprezentacji kopa z prawdziwego zdarzenia – zakończył nasz rozmówca.
2 - 1
Polska
1 - 1
Albania
2 - 0
Cypr
0 - 4
Austria
3 - 0
Andora
8 - 0
Malta
4 - 3
Walia
0 - 1
Norwegia
2 - 1
Gibraltar
5 - 1
Czechy
14:00
Walia
16:00
Turcja
16:00
Malta
18:45
Belgia
18:45
Irlandia Północna
18:45
Hiszpania
18:45
Polska
18:45
Niemcy
18:45
Białoruś
18:45
Azerbejdżan